Odmowa przyjęcia do żłobka powinna mieć formę decyzji
Skoro komisja rekrutacyjna jest organem kolegialnym, w decyzji przez nią wydawanej powinny widnieć podpisy wszystkich członków.
Rodzice zaskarżyli do wojewódzkiego sądu administracyjnego pismo dyrektora miejskiego żłobka. Ich córka nie dostała się do placówki. Jako jedna z trzynastorga dzieci zdobyła 78 punktów. O przyjęciu dziecka do danej grupy wiekowej zadecydowało losowanie wśród kart przyjęcia. Tak wynikało ze statutu żłobka miejskiego uchwalonego przez radę miasta.
Dyrektor placówki wyjaśnił rodzicom, że od kilku lat brakuje miejsc we wszystkich żłobkach miejskich. Tylko w ostatniej rekrutacji miejsca uzyskało 240 dzieci. Do placówek nie dostało się zaś ponad 300. Rodzice argumentowali, że o przyjęciu do placówki nie powinno decydować losowanie, i że dyrektor żłobka wchodził w skład komisji rekrutacyjnej, a potem rozpatrywał ich odwołanie.
Bez żadnego trybu
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim uznał jednak, że problem tkwi zupełnie w innym miejscu. Z pism znajdujących się w aktach wynika,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta