Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Marek Migalski: Co wojna mówi nam o słupkach

09 marca 2022 | Kraj | Marek Migalski
PiS może słusznie argumentować, że od lat alarmowało o możliwości agresji ze strony Federacji Rosyjskiej
autor zdjęcia: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
źródło: Rzeczpospolita
PiS może słusznie argumentować, że od lat alarmowało o możliwości agresji ze strony Federacji Rosyjskiej

PiS zyskuje w sondażach, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze.

Coraz częściej w mediach pojawiają się głosy, by obecnie – w obliczu wojny na Ukrainie – nie tylko porzucić nasze wewnątrzpolskie spory, ale nawet przestać je analizować i rozważać wpływ konfliktu za naszą wschodnią granicą na rodzimą scenę partyjną. Celują w tych apelach wieloletni propagandyści PiS, którzy – jak widać – nadal ochoczo spełniają oczekiwania władzy. Wszak taka rezygnacja nie tylko z uprawiania polityki wewnętrznej, ale nawet z jej opisywania, byłaby na rękę obecnie rządzącym.

Odrzucając jednak ich marzenia, warto zastanowić się nad tym, jak agresja rosyjska wpłynie na naszą politykę. Pierwszym wnioskiem – dość zresztą banalnym – jest wzrost popularności Zjednoczonej Prawicy. Pisałem o tym przed dwoma tygodniami na łamach „Rzeczpospolitej” i przewidywałem, że tak właśnie się stanie. Kilka sondaży opublikowanych w ostatnich dniach pokazało, że to łatwe do przewidzenia zjawisko rzeczywiście miało miejsce. We wspomnianym artykule tłumaczyłem powodujące to mechanizmy społeczne i psychologiczne, ale każdy może sobie wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje i dlaczego w obliczu zewnętrznego zagrożenia społeczeństwa skupiają się przy przywódcach.

Sondaże po nowemu

Dziś warto pokusić się o inną prognozę – jak będzie wyglądać rywalizacja polityczna (oraz ostatecznie kampania wyborcza) w najbliższych miesiącach. I pierwszym wnioskiem, jaki się nasuwa jest ten, że im dłużej będzie trwała...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12211

Wydanie: 12211

Spis treści

Zamów abonament