Nie dajmy się podzielić Smoleńskiem
Jak zwykle przed rocznicą katastrofy smoleńskiej nastąpił wysyp wypowiedzi i publikacji dotyczących okoliczności wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r. Tym razem sygnał wyszedł od Jarosława Kaczyńskiego.
Prezes PiS stwierdził, iż nie ma wątpliwości, że na pokładzie doszło do wybuchu. Dowodów jednak nie przedstawił, mówił natomiast o dobrze ugruntowanych „przeświadczeniach” powstałych na bazie lektury dokumentów, do jakich miał dostęp.
Prezes Kaczyński uznał, że będzie mówił, jakie są jego przeświadczenia również dlatego, że w Ukrainie wybuchła wojna. Uznał, że każdy, widząc okropności, do jakich zdolna jest armia Putina, może się zastanawiać, czy to, co wiemy o wydarzeniach z lotniska Siewiernyj, jest pewne. Sam kilka tygodni temu byłem zaskoczony, gdy podczas spotkania z ważnym politykiem niemieckim przebywającym w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta