Dziewczyna taka jak dawniej
Iga Świątek przyjechała do Radomia, by z koleżankami zagrać mecz z Rumunią. Jeśli Polki wygrają, jesienią wezmą udział w finale Billie Jean King Cup.
Szansa na wygraną z Rumunkami jest, tym bardziej że w drużynie prowadzonej przez kapitana Dawida Celta pojawi się liderka rankingu WTA Iga Świątek, a rywalki nie będą miały wsparcia swojej gwiazdy, kontuzjowanej Simony Halep, oraz drugiej rakiety kraju Sorany Cirstei.
Końcowy etap kwalifikacji Billie Jean King Cup to siedem spotkań (oprócz tego w Radomiu rozegrane zostaną mecze Włochy–Francja, USA–Ukraina, Czechy–W. Brytania, Kazachstan–Niemcy, Kanada–Łotwa i Holandia–Hiszpania).
Zwycięstwo to szansa gry o trofeum, porażka oznacza spadek o dwa szczeble – do fazy play-off. Kapitan Celt ma skład najlepszy z możliwych: Igę Świątek wesprą Magda Linette, Magdalena Fręch, Maja Chwalińska i deblistka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta