Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bić się o wartości, czy walczyć o interesy

23 kwietnia 2022 | Plus Minus | Piotr Zaremba
NATO nie zablokowało Rosjanom możliwości lotów nad Ukrainą (na zdjęciu bilbord w Kijowie: „NATO, zamknij niebo. Ukraińcy nie proszą, lecz błagają”, 22 marca 2022 r.).  Zdaniem Jana Rokity unikanie przez Zachód podjęcia decyzji w tej sprawie  jest ryzykowną strategią. W polskiej debacie były kandydat na premiera  nie ma wielu sojuszników, ale też nikt nie podjął z nim rzeczowej polemiki
źródło: AFP
NATO nie zablokowało Rosjanom możliwości lotów nad Ukrainą (na zdjęciu bilbord w Kijowie: „NATO, zamknij niebo. Ukraińcy nie proszą, lecz błagają”, 22 marca 2022 r.). Zdaniem Jana Rokity unikanie przez Zachód podjęcia decyzji w tej sprawie jest ryzykowną strategią. W polskiej debacie były kandydat na premiera nie ma wielu sojuszników, ale też nikt nie podjął z nim rzeczowej polemiki

W sporach o to, jak się zachować wobec wojny w Ukrainie, wiele jest partyjnego rytuału. Czasem pojawiają się jednak odwieczne polskie kostiumy: romantyków i realistów. Pytanie, czy ci drudzy są naprawdę realistyczni.

Co tu dużo mówić, zaczynamy się przyzwyczajać do wojny za naszą wschodnią granicą. Przestrzegł przed tym w Wielką Niedzielę papież Franciszek i to może najbardziej sensowna rzecz, jaką miał do powiedzenia o tym konflikcie.

W 1943 roku Czesław Miłosz napisał wiersz „Campo di Fiori". To o miejscu w Rzymie, gdzie spalono na stosie Giordana Bruna. Poeta operował kontrastem: śmierć, i to straszna, męczeńska, a w tym samym miejscu gawiedź zajęta konsumowaniem i rozrywkami. Miłoszowi ten kontrast skojarzył się z karuzelą, która podobno działała tuż pod murami warszawskiego getta, kiedy było ono eksterminowane przez Niemców. Ludzie bawili się tuż obok śmierci.

Dramat i pojedynek na miny

Zawsze rozumiałem gorycz Miłosza. I zawsze mnie drażniła próba wykorzystywania tego obrazu do osądzania ówczesnych Polaków. Mamy przecież teraz takie globalne Campo di Fiori. Audycje o wojnie, wciąż obszerne, ale dopuszczające już inne wiadomości, sąsiadują w telewizjach z programami rozrywkowymi. Czy mamy moralne prawo bawić się i cieszyć, kiedy obok dzieje się to, co się dzieje? Przecież to teraz przyszły rzeczy najstraszniejsze: masakry w Buczy, Irpieniu, w Hostomelu, zagłada Mariupola, gwałty na ukraińskich kobietach, masowe deportacje... To dotyczy nie tylko Polski....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12249

Wydanie: 12249

Zamów abonament