Brak kredytu to ryzyko utraty ulgi
Sprzedawca nieruchomości, który nie ukończy nowej inwestycji mieszkaniowej w terminie, może stracić zwolnienie z PIT.
Mocno spada zdolność kredytowa Polaków, m.in. z powodu kolejnej podwyżki stóp procentowych. Jak pisaliśmy w „Rzeczpospolitej” z 9 maja, efektem tego jest malejący popyt na mieszkania. Konsekwencje będą też w podatkach – ci, którzy nie dostaną kredytu i przez to nie kupią mieszkania, mogą stracić prawo do zwolnienia z PIT.
Przed takim problemem mogą stanąć osoby, które w ostatnich latach sprzedały nieruchomość i zobowiązały się, że pieniądze przeznaczą na zakup kolejnej. Z ustawy o PIT wynika, że nie muszą wtedy płacić podatku od dochodu ze sprzedaży. Na inwestycję mają trzy lata, liczone od końca roku, w którym doszło do transakcji.
Z ulgi możemy skorzystać, jeśli pieniądze wydamy na własne cele mieszkaniowe. Między innymi na zakup mieszkania lub domu. Prawo do zwolnienia deklarujemy w zeznaniu rocznym PIT-39.
>Przykład:
Pan Kowalski kupił w 2017 r. mieszkanie. W 2019 r. je sprzedał. Zamierza przeznaczyć pieniądze na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta