Szpitale bezprawnie ograniczają odwiedziny
Kwadrans, w wybrane dni lub wcale – w ten sposób łamane jest prawo pacjenta do kontaktu.
Choć w całym kraju dawno zniesiono pandemiczne restrykcje, są wciąż szpitale, do których trudno wejść. W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Łodzi odwiedziny są możliwe tylko za zgodą szefa oddziału.
– U nas odwiedziny odbywają się po uzyskaniu zgody lekarza kierującego oddziałem lub lekarza dyżurnego – wyjaśnia Beata Rożenek, kierownik działu nadzoru sanitarno-epidemiologicznego Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej.
Jeśli szpitale nawet wpuszczają bliskich pacjentów, to na bardzo krótko, np. na kwadrans albo w wybrane dni. To niezgodne z prawem.
Pomogła groźba
Wiele szpitali się dopiero otwiera na odwiedzających. Wszystko za sprawą interwencji ministra zdrowia i rzecznika praw pacjenta. Zagrozili karą 500 tys. zł.
– U nas zakaz zostanie zdjęty w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta