Rozmowy chwilowo niekontrolowane
Pegasus już nie działa, ale nowe cyberszpiegowskie gadżety będą mogły operować w Polsce całkiem swobodnie.
O skali kompromitacji polskich służb używających do inwigilacji obywateli, w tym politycznych przeciwników, słynnego Pegasusa świadczy najlepiej fakt, że tego ochwaconego rumaka cichaczem odprowadzono do stajni. Odprowadzono, bo Polsce nie wolno już z tego systemu korzystać, ale nie dlatego, że władza uznała, że nie należy. Coś jeszcze się dzieje w Senacie. Adam Bodnar, były RPO, apeluje, by „osiodłać Pegasusa” i „stworzyć instrumenty, które pozwolą na kontrolę działalności służb specjalnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta