Na Pegasusie nie koniec
Rok po wybuchu afery z nadużywaniem cybersystemu nie zmieniono prawa, by ukrócić niekontrolowaną inwigilację przez służby.
Po 4,5 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne straciło dostęp do używania systemu szpiegującego o nazwie Pegasus, które stworzyła firma z Izraela NSO Group. Podobnych narzędzi jest na rynku kilkanaście. Według informacji „Rzeczpospolitej” specsłużba ma już (lub jest na końcowym etapie jej nabycia) nowy podobny system kupiony od spółki formalnie zarejestrowanej w małym kraju poza UE.
Czy antykorupcyjna służba powinna mieć takie nowoczesne narzędzie i czy jest jej potrzebne?
– W świecie, gdzie terroryści, handlarze narkotyków, aferzyści gospodarczy powszechnie korzystają z szyfrowanych komunikatorów, służby muszą dysponować systemem typu Pegasus. Tylko one mogą nadążać za przestępcami – uważa oficer jednej ze służb.
System firmy NSO dedykowany do rozpracowywania najpoważniejszych spraw – aktów terroru i najgroźniejszej zorganizowanej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta