„Galarina”. Salvador Dalí, cz. I
Gdy myślimy o Salvadorze Dalím, od razu przed oczami stają nam jego surrealistyczne obrazy – na czele z tzw. płynącymi zegarami z „Trwałości pamięci” z 1931 r. Artysta miał jednak w swym dorobku także dzieła hiperrealistyczne, jak choćby słynny portret swej żony, muzy i menedżerki – Gali.
Salvador Dalí w powszechnej opinii uchodzi za jednego z głównych przedstawicieli surrealizmu w sztuce, ale też ekscentryka, który dokładał wszelkich starań, by właśnie tak go postrzegano. Czy jednak był to jego pomysł na siebie?
A może Dalego w znacznym stopniu wykreowała o dekadę od niego starsza Elena Dimitriewa Diakonowa? W każdym razie ta urodzona prawdopodobnie w roku 1894 w carskiej Rosji kobieta – zanim zwróciła uwagę na przystojnego i zdolnego Katalończyka – zawładnęła sercami i umysłami mężczyzn z paryskiego środowiska artystycznego skupionego wokół André Bretona, teoretyka surrealizmu oraz przywódcy tego nurtu w sztuce.
Pierwszą zdobyczą Gali był Paul Éluard (ur. w 1895 r. francuski poeta, związany z dadaizmem i surrealizmem), którego poznała jako nastolatka w szwajcarskim sanatorium dla gruźlików. Uczucie okazało się na tyle silne, że gdy tylko Éluard powrócił z frontu I wojny światowej, Gala dostała zgodę od rodziców na wyjazd do Francji. Młodzi wzięli ślub i zamieszkali w paryskim rodzinnym domu Éluarda (rok później urodziła się ich córka Cécile).
To Gala była pierwszą muzą mistrza wysublimowanej liryki miłosnej. Éluard w pełni twórczo się rozwinął, gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta