Amerykański kontrakt zrealizowany przez Koreę?
Koreańczycy wciąż zabiegają o zlecenie budowy polskiej elektrowni jądrowej. Jednak coraz śmielej mówią też o swojej roli jako dostawcy. To, – ich zdaniem – najmocniejszy punkt oferty z Seulu.
Firmy południowokoreańskie zabiegają o uczestnictwo w budowie elektrowni jądrowej w Polsce – w ten czy inny sposób. Koncern zajmujący się produkcją energii pochodzącej z elektrowni jądrowych, KHNP, chciałby wygrać tegoroczną rywalizację.
Amerykanie, którzy są faworytami tego wyścigu, zmagają się z wyzwaniami: wciąż nie ukończyli elektrowni jądrowej Vogtle w USA. Miała ona być modelowym przykładem, że Amerykanie mają już dla Polski gotowy produkt. Tym bardziej rośnie rola Koreańczyków, którzy na rynku dostawców i poddostawców komponentów dla elektrowni jądrowych zyskują coraz więcej zamówień, a z ich usług korzystają też Amerykanie. Dziś są oni otwarci na współpracę w różnej konfiguracji, niezależnie od decyzji rządu w Warszawie.
Rozszerzyć współpracę
W efekcie faworytem jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta