Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie hodujmy polskiego Peróna

02 lipca 2022 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
Dziara z Evitą? Co zaskakujące, peronizm zachowuje wciąż wielu zwolenników wśród młodych, którzy nie wiążą z nim ruiny, do jakiej został doprowadzony kraj. Winnych wolą szukać gdzie indziej, przede wszystkim w Ameryce
autor zdjęcia: JUAN MABROMATA/AFP
źródło: Rzeczpospolita
Dziara z Evitą? Co zaskakujące, peronizm zachowuje wciąż wielu zwolenników wśród młodych, którzy nie wiążą z nim ruiny, do jakiej został doprowadzony kraj. Winnych wolą szukać gdzie indziej, przede wszystkim w Ameryce

Mieszanka populizmu, nacjonalizmu, korupcji i protekcjonizmu doprowadziła do ruiny Argentynę, niegdyś jeden z najbogatszych krajów świata. Czy tą samą drogą idzie Polska?

Palacio Paz należy do legendarnych hoteli Buenos Aires. Przepyszna, eklektyczna fasada budynku z przełomu wieków XIX i XX stoi przy placu San Martin, ikony 20-milionowej metropolii. Jak w poprzednich dwóch dniach schodzę na śniadanie i sięgam po dwa jajka, gdy uprzejmy, ale stanowczy głos kelnera przeszywa ciszę: – Pana przelew już tego nie obejmuje. Tylko za dopłatą!

W nocy kurs peso do dolara (czarnorynkowy) załamał się na tyle, że właściciele Palacio Paz muszą ciąć koszty, gdzie popadnie, aby przynajmniej jeszcze jakiś czas utrzymać obiekt przy życiu. Padło więc i na jajka.

Ale to nie wyjątek. Buenos Aires pełne jest takich kontrastów. Świadectw wspaniałej przeszłości i przygnębiającej teraźniejszości. Przy samym placu San Martin stoi kilka budynków, które wpisują się w narrację o „Paryżu antypodów”. Wśród nich oddany w 1909 r. pałac arystokratki Mercedes Castellanos de Anchorena (dziś siedziba protokołu argentyńskiego MSZ) wzorowany na architekturze francuskiego Drugiego Cesarstwa, tylko o niespotykanej nad Sekwaną skali i przepychu. Czy w niczym nieustępująca mu siedziba Klubu Oficerskiego. Ale zaledwie 2 kilometry stąd, przy autostradzie wiodącej na lotnisko, biedacy z całego kraju zbudowali bez żadnych planów i zasad bezpieczeństwa wielopiętrowe konstrukcje, które składają się na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12307

Wydanie: 12307

Zamów abonament