Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Integracja Ukrainy potrwa długo

02 lipca 2022 | Plus Minus | Eliza Olczyk

Dla wspólnej polityki rolnej przyjęcie Ukrainy będzie potężnym wyzwaniem, bo to jest duży producent, z dość niejasnymi rygorami jakościowymi. Rolnik francuski, niemiecki, holenderski nie będzie zachwycony. Przypuszczam, że z tego powodu będą narzucane normy i zasady dość trudne do spełnienia przez Ukrainę. Rozmowa z Krzysztofem Janikiem, szefem MSWiA w rządzie Leszka Millera

Ukraina otrzymała status kraju kandydującego do Unii Europejskiej. Jak pan sądzi, czy to jest realna oferta, czy taki cukierek do lizania przez szybę – ładnie wygląda, ale smaku się nie poczuje?

Na pewno to jest bardzo ważny symboliczny gest. Ale z całą pewnością przed Ukrainą stoi ogrom pracy. Nawet przy dobrym zarządzaniu państwem, przy przemianach mentalnych społeczeństwa, a nawet zmianach w instytucjach i procedurach dojście do członkostwa będzie wymagało kilkunastu lat.

Kilkunastu lat? Nasza droga do Unii tak długo nie trwała.

Owszem, trwała. Pierwsze deklaracje dotyczące naszej integracji z Zachodem pojawiły się już za rządu Tadeusza Mazowieckiego.

Za rządu Mazowieckiego to jeszcze Unii Europejskiej nie było.

No oczywiście, była Europejska Wspólnota Gospodarcza. Do niej aspirowaliśmy. Polska w tym czasie przechodziła potężne przemiany. Już w 1994 roku przyjęliśmy dość kluczową ustawę o zamówieniach publicznych, która rozstrzygała kwestie przejrzystości życia publicznego i walki z korupcją. Ukraina pod tym względem jest w lesie. Nam było trochę łatwiej, bo byliśmy jednolitym państwem, z pewną ciągłością zarządzania i siatką polityczną zbliżona do zachodniej. Mieliśmy lewicę i prawicę. Nasze partie identyfikowały się z wielkimi nurtami europejskimi. SLD wstąpił do międzynarodówki socjalistycznej. Unia Wolności...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12307

Wydanie: 12307

Zamów abonament