Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ukraińcy nie mają czym walczyć

06 lipca 2022 | Świat | Jędrzej Bielecki
Rosyjska rakieta wystrzelona z wyrzutni Smiercz na Kramatorsk (miasto w kontrolowanej przez Kijów części obwodu donieckiego)
autor zdjęcia: AFP
źródło: Rzeczpospolita
Rosyjska rakieta wystrzelona z wyrzutni Smiercz na Kramatorsk (miasto w kontrolowanej przez Kijów części obwodu donieckiego)

Siła rażenia Rosji jest dziesięć razy większa niż ukraińskich obrońców Donbasu. Dostawy broni z Zachodu nie nadążają.

Wadim Skibicki, zastępca szefa ukraińskiego wywiadu, najwyraźniej nie obawia się oskarżeń o defetyzm. Liczy, że mówiąc prawdę, trafi do sumienia Europy i Ameryki i skłoni je do uruchomienia większego potoku uzbrojenia dla Ukrainy.

– Przegrywamy tę wojnę na polu ostrzału artyleryjskiego. Wszystko zależy teraz od tego, jak duże dostaniemy wsparcie. Ukraina ma tylko jedno działo na 10–15 rosyjskich. A nasi zachodni partnerzy przekazują nam ledwie 10 proc. tego, co potrzebujemy – wskazuje.

Inne źródła mówią o podobnych proporcjach. Ocenia się, że w walce o Siewierodonieck i Lisiczańsk Rosjanie każdego dnia wystrzeliwali ok. 60 tys. pocisków na pozycje ukraińskie. Obrońcy obu miast byli na to w stanie odpowiedzieć jedynie 5–6 tys. pociskami. Jeśli tak duża dysproporcja zostanie w najbliższych tygodniach utrzymana, Ukraińcom będzie niezwykle trudno obronić pozostającej wciąż pod ich kontrolą części obwodu donieckiego i uniknąć utraty całego Donbasu. Taki sukces mógłby oznaczać, że Władimir Putin zdecyduje się na zawieszenie broni. Ale jego efekt może też być całkiem inny: zachęcony przejęciem głównego okręgu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12310

Wydanie: 12310

Spis treści

Zamów abonament