Jaka jest cena cyfrowej małpy
NFT to dla jednych sztuka, dla innych aktywa do spekulacji. Są tacy, którzy z nich drwią, ale są też ludzie widzący w nich ważny etap transformacji cyfrowej w gospodarce.
Czy zapłacilibyście kilkadziesiąt tysięcy dolarów za cyfrowy rysunek przedstawiający znudzoną małpę? A jakby ktoś chciał od was odkupić obrazek znudzonej małpy za kilka milionów dolarów? Skusilibyście się na taką inwestycję? To pytanie nie jest czysto teoretyczne. Za generowane komputerowo karykatury znudzonych małp z kolekcji Bored Ape Yacht Club płacono już bowiem po kilka milionów dolarów. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy sprzedano ich za ponad 1 mld dol., a wśród nabywców byli tacy celebryci jak: Snoop Dogg, Justin Bieber i Paris Hilton.
Obrazki znudzonych małp kupowane przez równie znudzonych „bogatych dziwaków” to NFT („non-fungible tokens”, czyli „niewymienialne tokeny”). To klasa aktywów cyfrowych, która jest oparta na technologii blockchain, wykorzystywanej m.in. przez kryptowaluty. Technologia ta nadaje każdemu z tych obrazków coś w rodzaju unikalnego cyfrowego podpisu. Każdy, kto ma NFT, ma pewność, że posiada oryginał danego obiektu. NFT są traktowane jako aktywa z pogranicza inwestycji spekulacyjnych i rynku sztuki. Ich entuzjaści widzą też wiele innych ich zastosowań w przyszłości. W 2021 r. wartość rynku NFT przekroczyła 40 mld dol., mniej więcej tyle, ile wyniosło PKB Łotwy. Pokrewny mu rynek kryptowalut zbliżał się wówczas do 3 bln dol., czyli był większy od nominalnego PKB...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
