Parszywe miejsce do życia
W zasadzie to powinni postawić im pomnik, proponowałbym jakąś wariację na temat błędnego rycerza. W czasach, gdy wszyscy wszystko lżą i są z tego dumni, oni proponują chronić. A jak przystało na wyznawców błędnego Ziobry, znają tylko jedną formę ochrony – wsadzanie do więzienia.
Wspominam to, bo pomysł Solidarnej Polski, by za obrazę uczuć religijnych karać dwoma, a czasem i trzema latami mamra, nie doczekał się żadnej debaty. No, chyba że za debatę uznać rytualne pomruki „O, oszołomy łeb podnoszą, co za debile”, którymi to pomrukami kwituje się w Polsce wszelkie pomysły tych spoza naszej bańki. Przykład pierwszy z brzegu – libki nie dyskutują z podatkowymi propozycjami partii Razem, tylko je wyśmiewają, bo to kretyni i komuniści.
W każdym razie pomysłów ziobrystów nikt na poważnie nie skomentował, co najwyżej – nie bez racji – oskarżył ich o cynizm i o pukanie do wrót toruńskiej rozgłośni. A szkoda. Nie, nie dlatego, że na szczególną uwagę zasługują autorzy, ale dlatego, że z ochroną uczuć religijnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)