Wysychanie rzek będzie nas drogo kosztować
Europejskie rzeki wysychają, a skutkiem są poważne komplikacje gospodarcze. Najbardziej cierpi żegluga i energetyka.
Ren, rzeka kluczowa z gospodarczego punktu widzenia dla Niemiec, właśnie staje się praktycznie niezdatny do transportu śródlądowego. Zgodnie z prognozami, w piątek stan wody w miejscowości Kaub, strategicznym punkcie na zachód od Frankfurtu, miał spaść do ledwie 40 cm.
Według niemieckiego instytutu hydrologicznego już przy takim poziomie dla większości barek przewozy stają się ekonomicznie nieopłacalne, a w sobotę stan wody ma spaść jeszcze o kolejne 3 cm. Jak oblicza ośrodek Insights Global, w ciągu dwóch miesięcy stawki za przewóz paliw barką do szwajcarskiej Bazylei skoczyły dziesięciokrotnie.
Będąca historycznie główną magistralą dla najbardziej uprzemysłowionych regionów Niemiec, Holandii i Szwajcarii, rzeka do dzisiaj zachowuje ogromne znaczenie gospodarcze. Transportuje się nią towary...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta