Traktat o mieszaniu kisielu
Puszcza, inflacja, Rospuda, kabel od telefonu Dudy, wirus, świrus, cukier, kornik drukarz, dziki, śnięte ryby, przekop, przykop, zakop – na niczym się nie znam. A oni tak. Eksperci.
Wybory są przereklamowane i zbyt drogie, wybór rządu należy zostawić fachowcom. Choć to już chyba przesądzone. Ważny publicysta z „Wyborczej” orzekł właśnie, że PiS przegrał z kabaretem, wiecie, z takim, gdzie się wszyscy przebierają i jest z tego kupa śmiechu, z przewagą śmiechu, tak sądzę przynajmniej. Zaangażowany redaktor popełnił o tym poważny elaborat, ze śmiechu będę miał przez niego grube łydy. Tak w każdym razie twierdził Camus, taki specjalista od pandemii i od łyd, jak się okazuje. Mówił on, że od śmiechu robią się właśnie grube łydy, ale zostawmy ponuraka. Tego proroczego kabaretu to ja akurat nie znam, ale podobno wszyscy inni tak, a ci panowie właśnie wyśmiewali się z rządu. No to już po zawodach, teraz to samo pójdzie, PiS to obciach, pozamiatane.
Ale wróć, nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta