Dudi wolny jak ptak
Śmierć Andrzeja Dudzińskiego była dla wielu zaskoczeniem. Bo śmierć kojarzy się z czymś mrocznym, a Dudziński, malarz, grafik, ilustrator, był tego zaprzeczeniem.
Miał w sobie chłopięcą ciekawość świata. Amerykanów urzekł nie tylko talentem, ale też pogodnym usposobieniem, poczuciem humoru, które biją z jego obrazów. Ptaka Dudiego, którego stworzył, wyposażył w wiele własnych cech: inteligencję, błyskotliwość, przewrotność w spojrzeniu na świat, a przede wszystkim poczucie wolności.
Z tą wielobarwnością zetknął się już w dzieciństwie. Z Sopotem, w którym się urodził, nie wytrzymywało konkurencji nawet Zakopane. Tam, jak wspominał, było wszystko: plaża, góry, las, Teatr Wybrzeże u szczytu popularności, teatrzyki studenckie z legendarnym Bim Bomem na czele. Do tego klub SPATiF-u skupiający wszystkie środowiska twórcze. I w tak barwny świat wszedł jako student Szkoły Sztuk Pięknych w Gdańsku.
Podczas studiów na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta