Hongkong w Warszawie
Zaczęło się od tanich mieszkań w otoczeniu kolejowych nieużytków. Dziś stołeczne Odolany to las niby-apartamentowców, wiecznie zakorkowanych uliczek i tłoku. No i tanio już było.
Odolany to część warszawskiej dzielnicy Wola i jeden z najszybciej rozbudowujących się w ostatnich latach rejonów miasta. Można je zobaczyć zza okien pociągu, gdy do stolicy wjeżdżamy od strony Dworca Zachodniego. Bo Odolany są wręcz przytulone do linii kolejowych. Jeszcze kilkanaście lat temu ten fragment stolicy kojarzył się głównie z halami, warsztatami, bocznicami i skupem złomu. W ostatnich latach rosną tam jednak osiedla. Od wschodu otacza je kolejowy odcinek Warszawa Zachodnia – Warszawa Gdańska, od południa fragment linii Warszawa Włochy – Warszawa Centralna, a od zachodu Warszawa Włochy – Warszawa Gdańska. Północną granicę wyznacza ruchliwa ulica Wolska, przy której znaleźć można sklepy i punkty usługowe: od lokalu z tanią odzieżą, przez zakład fryzjerski, zegarmistrza, po mały warsztat, który oferuje naprawę walizek. Ta część Odolan zmienia się najwolniej.
Odolany odwiedzam po raz pierwszy w niedzielne przedpołudnie. Przy ulicy Kasprzaka wzrok od razu przyciąga 11-piętrowy szklany apartamentowiec, na którym wyświetlana jest oferta: „Apartamenty w systemie hotelowym na wynajem”. Po przeciwnej stronie jest małe osiedle bloków, które powstało w latach 50. Tam między budynkami spotykam mieszkańców, którzy wyprowadzają psy na spacer albo robią weekendowe porządki. Zajęte są dwa trzepaki na dywany.
– Mieszkam tu od urodzenia. Byłem uczniem z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta