O pożytkach z rady rodzicielskiej
Na szczęście to czarna komedia. Gdyby było inaczej, „Noc w przedszkolu” wystawiłoby bardzo surową notę polskim rodzicom.
Najłatwiej przyglądać się pewnej grupie społecznej, kiedy odizoluje się ją, zamknie w ciasnej przestrzeni i podda próbie. Przykładowo znajdzie się w jakiejś niezwykłej, zaimprowizowanej sytuacji. Wtedy można ocenić ją jako całość, a przy okazji przyjrzeć się poszczególnym jej członkom. Debiutujący filmem „Noc w przedszkolu” Rafał Skalski tak właśnie to sobie zaplanował. Choć – sądząc chociażby po fajerwerku, jaki odpalił w finale – badanie to potraktował z wielkim przymrużeniem oka.
Eryk (Piotr Witkowski) jest facetem niezbyt odpowiedzialnym. Jednym z tych, którzy lubią spędzać czas z kumplami, popijając piwko na ławce w parku bądź paląc trawkę. Sęk w tym, że związał się z Dorotą, matką...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta