Jednej listy opozycji nie będzie
Zachęcam PO i Lewicę, do stworzenia katalogu spraw do załatwienia – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.
Co nowego ogłosił pan we wtorek razem Szymonem Hołownią, czego byśmy wcześniej nie wiedzieli?
Że zacieśniamy współpracę, że przygotowujemy jedną listę spraw do załatwienia po wygranych wyborach.
W grudniu już to ogłosiliście. Zapowiadaliście wtedy w Płocku, że będziecie ze sobą współpracować.
Cieszę się, że po kilku tygodniach tamto wydarzenie zostało przez media zauważone, bo wtedy w większości zostało przemilczane. Teraz zrobiliśmy kolejny krok, zadeklarowaliśmy: tak, współpracujemy programowo; tak, w najbliższych tygodniach przedstawimy listę spraw do załatwienia po wygranych wyborach; tak, chcemy zacieśniać współpracę naszych środowisk, a może się to skończy nawet wspólnym startem.
Nikt na opozycji – bo nie widziałem takiej konferencji np. PO z Lewicą – nie powiedział nigdy więcej. I nigdy nie było tak wielkiego zainteresowania tak „nieznaczącą” – jak to mówi część środowisk dziennikarskich – konferencją. Były milionowe zasięgi w sieci. Chyba więc jednak było warto.
Ale co nowego konkretnie ogłosiliście poza tym, że zacieśniacie współpracę?
Że jest duża szansa, iż będziemy współpracować wyborczo. To jest wyraźny sygnał. Nie pamiętam takiego wystąpienia na przykład Donalda Tuska z Włodzimierzem Czarzastym, że zacieśniają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta