Wybory pod znakiem papieskiej kremówki
Dla polityków prawda o Janie Pawle II ma marginalne znaczenie i nikomu w kampanii nie jest potrzebna.
Z perspektywy politologicznej wciągnięcie na agendę kampanijną obrony czci papieża Polaka po reportażu Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3” może okazać się majstersztykiem obozu władzy. Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości to w większości emeryci – jak informował portal oko.press: „Osoby w wieku 60 plus stanowią już 56 proc. elektoratu PiS, a gdy dodać 50-latków – aż 74 proc.”. To przecież te same osoby, które żyły w czasach świetności (aż chciałoby się dodać ironicznie „świętości”) Karola Wojtyły. Dla tych osób papież z kraju nad Wisłą znaczy o wiele więcej niż dla osób urodzonych w latach 90. i później.
Zrobienie z obrony Jana Pawła II jednego z tematów politycznych spadło PiS jak – nomen omen – z nieba. Nic tak nie elektryzuje Polaków, jak tematy światopoglądowe. Gospodarka może się walić, rynek mieszkaniowy może być nieludzki, edukacja i ochrona...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta