Jan Paweł II. Emocje ponad logiką
W dyskusji o Karolu Wojtyle brak jest etyki, staranności i rzetelności.
Kiedy chce się dotrzeć do jak najszerszego gremium odbiorców, to informacja zazwyczaj ulega uproszczeniu, a prawda przybiera dosyć płaską postać. Chodzi o to, by nie przemęczyć odbiorców, a jednocześnie zainspirować ich do myślenia właściwego nadawcom. Tak właśnie postąpiono z informacjami skoncentrowanymi wokół osoby kardynała Karola Wojtyły i rzekomego „tuszowania” przez niego pedofilii.
Tymczasem w tak ważnym temacie, jak krzywda ofiar i dobro drugiego człowieka, ponad wszystko należy dochować zasady etyki, staranności, rzetelności i dbałości o fakty. Chodzi przecież o to, by nie umknął żaden istotny szczegół. Zasługują na to ofiary, których cierpienie jest faktem niekwestionowalnym. Zasługuje na to również kardynał Karol Wojtyła.
Ahistoryczność
Już na wstępie warto podkreślić, że w interpretowaniu zachowań z minionej epoki obowiązują reguły tamtej epoki. Nie można bowiem w świetle obecnie obowiązujących norm prawnych interpretować czasów minionych. Inne wówczas było prawo stanowione, inne prawo kanoniczne i inna świadomość problemu. Dlatego głównym zarzutem kierowanym pod adresem twórców...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta