Szósty zmysł losu
Stosując formę filozoficznej anegdoty i korzystając z atakującej wyobraźnię radykalnej metafory, Ewa Lipska opowiada przypadki człowieka żyjącego w kraju, któremu z historią nie zawsze było po drodze.
Zbiór prozy poetyckiej „Wariacje Geldbergowskie” ukazuje się w cztery lata po tomie wierszy „Miłość w trybie awaryjnym” uhonorowanym Nagrodą Literacką m.st. Warszawy w dziedzinie poezji.
Mieszkająca i tworząca w Krakowie autorka nie od dzisiaj uprawia poezję prozą. Dość wspomnieć, że w latach 2012–2014 wydała dwa zbiory prozy lirycznej: „Droga pani Schubert” oraz „Miłość, droga pani Schubert” i że już w roku 1979 ogłosiła prozę „Żywa śmierć”. Utwory tego rodzaju znajdziemy ponadto w tomie „Ludzie dla początkujących” z 1997. Ich bohaterem był wówczas niejaki Pan Schmetterling. Geldberg, bohater „Wariacji”, wydaje się być jego krewnym, a co najmniej dobrym znajomym.
„Wariacji Geldbergowskich” nie należy mylić z „Wariacjami Goldbergowskimi” Jana Sebastiana Bacha, chociaż można w trakcie lektury Lipskiej słuchać Bacha, najlepiej w wykonaniu Glenna Goulda lub Lang Langa. Kim jest Geldberg? Na początku nie wiemy o nim nic; tego i owego dowiadujemy się z utworu na utwór, aby pod koniec książki stwierdzić, że znamy go od dawna, że żyje między nami i że każdy z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta