Poczucie zagrożenia usypia czujność
W noweli kodeksu karnego w sprawie szpiegostwa nie ma przypadków. Najgroźniejsza jest możliwość stosowania niejawnych czynności operacyjno-rozpoznawczych na zarządzenie szefa ABW – mówi „Rzeczpospolitej” Ewa Wrzosek, prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa- -Mokotów, członek Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia.
Czy projekt PiS zaostrzający kary za szpiegostwo to konieczność?
Jeżeli w aktualnej sytuacji geopolitycznej podwyższenie kar za szpiegostwo ma zadziałać prewencyjnie, to nie. Kuriozalne jest założenie, że „zawodowi” agenci obcych wywiadów, podejmując działalność w Polsce będą kierować się wysokością sankcji z kodeksu karnego. To nie wysokość kary działa prewencyjnie i odstraszająco, a jej nieuchronność. A do tego potrzebujemy sprawnych i profesjonalnych służb wywiadowczych, które tego rodzaju przestępczość będą w stanie skutecznie zwalczać.
Przy okazji PiS rozszerza uprawnienia ABW i Agencji Wywiadu. To przypadek?
W tej nowelizacji nie ma przypadków. Sami autorzy projektu przyznają, że dotychczasowe stosowanie przepisów dotyczących szpiegostwa napotykało na duże trudności dowodowe i mogło skutkować uniewinnieniem osób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta