Zaostrzenie kar dla sprawców przemocy nie jest najpilniejsze
Trzeba wzmocnić pozycję rzecznika praw dziecka i usprawnić komunikację między instytucjami, by zapobiec kolejnym tragediom – mówi prof. Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich
Do śmierci Kamila przyczynił się błąd człowieka czy systemu?
O tym, czy zawinił człowiek, orzekną właściwe organy. Są prowadzone postępowania wyjaśniające w tej sprawie. Z ostatecznymi wnioskami trzeba więc poczekać. Od dawna toczą się natomiast dyskusje ekspertów wskazujące na to, że system jest niewystarczający, by przeciwdziałać tragediom.
O lukach prawnych w zakresie kompetencji organów, których zadaniem jest ochrona dzieci, rozmawiał pan z rzecznikiem praw dziecka. Do jakich doszliście wniosków?
Rozmawiałem z panem rzecznikiem o tej sprawie, ale też o roli urzędu Rzecznika Praw Dziecka i przeciwdziałaniu tego typu przypadkom. Bez wątpienia istnieje potrzeba wdrożenia zmian prawnych. Można dostrzec, że instytucje, których zadaniem jest diagnoza i przeciwdziałanie przemocy domowej, funkcjonują, ale brakuje koordynacji ich działań i wymiany informacji. Należy udrożnić kanały przekazywania informacji. Zauważmy, że w Częstochowie instytucje działały. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, kurator sądowy, asystent rodziny, dzielnicowy, nauczyciele i dyrekcja szkoły, a wreszcie sąd nie były bierne.
Trwa analiza, by sprawdzić, czy sposób ich działania był adekwatny do sytuacji. Tych instytucji jest jednak bardzo dużo, a nie istnieją klarowne przepisy, które wyjaśniałyby, w jaki sposób mają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta