Śledczy badają wojaże
Rzekomo chory biznesmen unika przesłuchań, a w tym czasie odbywa loty po świecie. Prokuratura ma nowe dowody i ponownie chce jego aresztowania.
Od dwóch lat warszawska prokuratura nie może przesłuchać Leszka Czarneckiego i postawić mu zarzutów za udział w aferze GetBacku. Biznesmen zasłania się zwolnieniami lekarskimi i niemożnością podróżowania. Jednak prokuratura i CBA zdobyły dowody na to, że w ciągu półtora roku, kiedy nie stawił się na dziewięć kolejnych przesłuchań w kraju, odbył dziesięć podróży, w tym międzykontynentalne loty z USA do Europy – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. To nowy argument w sprawie o jego aresztowanie. Wniosek prokuratury we wtorek zbada sąd.
Nieosiągalny milioner
Śledczy chcą, by sąd zgodził się na aresztowanie Czarneckiego na trzy miesiące, żeby móc wystawić za nim międzynarodowy list gończy i ENA.
– To konieczne, by przedstawić zarzuty podejrzanemu, który od niemal dwóch lat unika dobrowolnego stawiennictwa – mówi prok. Marcin...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta