Warunki do inwestycji są dobre
W 2024 roku zaczną się schody. Spadek inflacji może już nie być tak szybki i nie wiemy, kiedy cel zostanie osiągnięty – ocenia Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao.
Spadek PKB w I kwartale o 0,2 proc. rok do roku okazał się sporo mniejszy niż oczekiwała większość ekonomistów – 0,8 proc. Źródłem niespodzianki był m.in. solidny wzrost inwestycji – 5,5 proc. rok do roku. Jak to możliwe, że popyt inwestycyjny, który historycznie w okresach dekoniunktury był znacznie słabszy niż popyt konsumpcyjny, tym razem tak szybko rośnie?
Nas ten wynik nie zaskoczył. Spodziewaliśmy się wzrostu inwestycji o 5 proc. rok do roku, czyli niewiele mniejszego, niż podał GUS.
Już po zakończeniu I kwartału ekonomiści przeciętnie szacowali, że inwestycje wzrosły o 2,5 proc., ale wtedy znane już były dane z IV kwartału 2022 r., gdy inwestycje też zaskoczyły. Wcześniej, na początku 2023 r., zdecydowana większość ekonomistów spodziewała się spadku inwestycji zarówno w I kwartale br., jak i w II kwartale. Wasza prognoza zakładała zniżkę o 2 proc. rok do roku w obu kwartałach. W tym świetle można jednak mówić o niespodziance.
Z miesięcznych danych wiemy, że produkcja budowlana w I kwartale rosła niemrawo. To oznacza, że wzrostu inwestycji nie napędzał tylko sektor publiczny, realizujący projekty infrastrukturalne. Za wzrost inwestycji odpowiadają głównie firmy – potwierdzają to zresztą dane o wynikach średnich i dużych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta