Brazylia może być dla polskich firm bramą na cały kontynent
Pomimo wielu barier wszystkie procedury związane z wchodzeniem na brazylijski rynek są do pokonania. Trzeba tylko się gruntownie przygotować – mówi Wojciech Baczyński, dyrektor generalny Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej.
Jak przegrana Jaira Bolsonaro i wybór na prezydenta Luiza Inacio Luli da Silva wpłynęły na gospodarkę Brazylii i jej perspektywy?
Na razie nie widać dużej zmiany, aczkolwiek najświeższe dane potwierdziły wyższy niż zakładany wzrost gospodarczy za pierwszy kwartał 2023, na poziomie 1,9 proc., generowany głównie przez świetny kwartał produkcji rolniczej i niezłe dane z rynku pracy. Stopa procentowa pozostaje na tym samym wysokim poziomie 13,75, co ciąży na ufności biznesu i konsumentów. Na pewno rząd prezydenta Luli będzie odwracał niektóre procesy prywatyzacyjne zapowiedziane przez Bolsonaro. W ostatnich dniach koncern naftowy Petrobras zapowiedział, że odwraca się od kształtowania cen na rynku wewnętrznym w oparciu o dolara. Tradycyjnie nacisk zostanie położony na programy społeczne, które w czasie poprzedniej prezydentury zostały częściowo zaniedbane.
Wydaje się jednak, że tym razem otoczenie zewnętrzne nie jest dla prezydenta Luli tak sprzyjające jak w latach 2003–2009.
Weźmy pod uwagę zwłaszcza ceny surowców. Brazylia rozwija swój eksport w oparciu o rolnictwo i commodities, ale pod względem wartości całego eksportu jest globalnie dopiero w czwartej dziesiątce. Co ważne, w ostatnich latach dalej pogłębia się współpraca gospodarcza z Chinami, najważniejszym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta