Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Suwerenność, demokracja, a Heniek i Zdzisiek kombinują na zapleczu

22 lipca 2023 | Plus Minus | Michał Płociński
autor zdjęcia: Mirosław Stelmach
źródło: Rzeczpospolita

Jesteśmy we wspaniałym historycznym momencie, w którym realizujemy polskość po odzyskaniu niepodległości. Osiem pokoleń Polaków marzyło o tym, żeby żyć w takim państwie. Oczekiwania były ogromne, nadzieje wielkie, a ciągle grzęźniemy w błocie nawyków z czasów podległości. Rozmowa z Jarosławem Kuiszem, analitykiem polityki, historykiem państwa i prawa

Widzę, że oprawiona okładka „New York Timesa” dumnie wisi na ścianie.

A, to inna. Trzy razy byłem na pierwszej stronie.

Inna, ale też o faszyzmie w Polsce.

Gdzie, nie znajdziesz tam słowa „faszyzm”. Ja używam pojęcia „narodowy populizm”.

Faszyści, populiści…

Ale to nie ma być obelga, tylko opis narzędzi, technik i pewnego sposobu uprawiania polityki. Tym określeniem posługują się zresztą dwaj brytyjscy badacze: Roger Eatwell i Matthew Goodwin. Myślę, że jest ono najbliższe temu, z czym mierzymy się w Polsce.

Wcześniej to przeszło jeszcze bez echa, ale po najnowszym artykule w „NYT” zostaliście nazwani „donosicielami”.

To bzdury, totalna hipokryzja. W pewnym sensie to przecież politycy Prawa i Sprawiedliwości najszybciej zrozumieli, że podzieliliśmy się suwerennością. Jak byli w opozycji, przed 2015 rokiem, robili dokładnie to, co dziś krytykują.

Widzę, że nawet podrukowałeś sobie cytaty.

Mariusz Błaszczak: „Parlament Europejski nie jest jakimś towarzyskim skupiskiem ludzi, tylko posłów wybranych z poszczególnych państw (...) prawda zaś wygląda tak, że obecna władza w Polsce nie toleruje krytyki, a media stoją po jej stronie, nie informują o zagrożeniach dla...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12628

Wydanie: 12628

Zamów abonament