Suwerenność, demokracja, a Heniek i Zdzisiek kombinują na zapleczu
Jesteśmy we wspaniałym historycznym momencie, w którym realizujemy polskość po odzyskaniu niepodległości. Osiem pokoleń Polaków marzyło o tym, żeby żyć w takim państwie. Oczekiwania były ogromne, nadzieje wielkie, a ciągle grzęźniemy w błocie nawyków z czasów podległości. Rozmowa z Jarosławem Kuiszem, analitykiem polityki, historykiem państwa i prawa
Widzę, że oprawiona okładka „New York Timesa” dumnie wisi na ścianie.
A, to inna. Trzy razy byłem na pierwszej stronie.
Inna, ale też o faszyzmie w Polsce.
Gdzie, nie znajdziesz tam słowa „faszyzm”. Ja używam pojęcia „narodowy populizm”.
Faszyści, populiści…
Ale to nie ma być obelga, tylko opis narzędzi, technik i pewnego sposobu uprawiania polityki. Tym określeniem posługują się zresztą dwaj brytyjscy badacze: Roger Eatwell i Matthew Goodwin. Myślę, że jest ono najbliższe temu, z czym mierzymy się w Polsce.
Wcześniej to przeszło jeszcze bez echa, ale po najnowszym artykule w „NYT” zostaliście nazwani „donosicielami”.
To bzdury, totalna hipokryzja. W pewnym sensie to przecież politycy Prawa i Sprawiedliwości najszybciej zrozumieli, że podzieliliśmy się suwerennością. Jak byli w opozycji, przed 2015 rokiem, robili dokładnie to, co dziś krytykują.
Widzę, że nawet podrukowałeś sobie cytaty.
Mariusz Błaszczak: „Parlament Europejski nie jest jakimś towarzyskim skupiskiem ludzi, tylko posłów wybranych z poszczególnych państw (...) prawda zaś wygląda tak, że obecna władza w Polsce nie toleruje krytyki, a media stoją po jej stronie, nie informują o zagrożeniach dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta