Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wspólnota pochylonych głów

22 lipca 2023 | Plus Minus | Konstanty Pilawa
29 maja prezydent Andrzej Duda podpisał tzw. ustawę lex Tusk, kierując ją jednocześnie do Trybunału Konstytucyjnego. Jeszcze tego samego dnia swój sceptycyzm wobec dokumentu wyraził ambasador USA w Polsce, Mark Brzezinski. Cztery dni później Andrzej Duda zmienił zdanie, składając do Sejmu propozycję nowelizacji tej samej ustawy
autor zdjęcia: Jacek Szydłowski/Forum
źródło: Rzeczpospolita
29 maja prezydent Andrzej Duda podpisał tzw. ustawę lex Tusk, kierując ją jednocześnie do Trybunału Konstytucyjnego. Jeszcze tego samego dnia swój sceptycyzm wobec dokumentu wyraził ambasador USA w Polsce, Mark Brzezinski. Cztery dni później Andrzej Duda zmienił zdanie, składając do Sejmu propozycję nowelizacji tej samej ustawy
źródło: Rzeczpospolita

Co łączy sędziego piłkarskiego, małżeństwo liberalnych inteligentów i konserwatywnego prezydenta? Postkolonialna mentalność, charakterystyczna dla Polaków od XVIII wieku.

Był 1784 r. Francuski hrabia i dyplomata, Louis Philippe de Ségur, w drodze do Petersburga przejeżdżał przez Polskę. W swoim dzienniku zapisał takie słowa: „[…] Kiedy przybywamy do Polski, mamy poczucie, że całkowicie opuściliśmy Europę i naszym oczom ukazuje się nowy spektakl: bezkresny kraj niemal całkowicie porośnięty wiecznie zielonymi jodłami, ale zawsze smutny […] uboga, zniewolona ludność; brudne wioski; chatynki niewiele się różniące od szałasów dzikich ludów; wszystko to składa się na poczucie, że cofnęliśmy się o dziesięć wieków, że znajdujemy się pośród Hunów, Scytów, Wenedów, Słowian i Sarmatów”.

Kilka lat wcześniej Polskę odwiedzał Anglik, William Coxe, pochodzący z gminu guwernant i pastor. Na drodze z Krakowa do Warszawy zapisał: „Tubylcy byli biedniejsi, pokorniejsi i bardziej wynędzniali od wszystkich ludzi, których dotychczas napotkaliśmy podczas naszych podróży: gdziekolwiek się zatrzymaliśmy […] wykonywali skrajnie upadlające gesty”. W innym miejscu stwierdzał natomiast, że „z rysów twarzy, wyglądu, obyczajów, ubioru i ogólnej aparycji Polacy bardziej przypominają Azjatów niż Europejczyków; niepodważalnie pochodzą od tatarskich przodków”.

Pełni uprzedzeń Ségur i Coxe korzystali przynajmniej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12628

Wydanie: 12628

Zamów abonament