Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Antarktyczna odyseja

11 sierpnia 2023 | Rzecz o historii | Krzysztof Jóźwiak
Na rysunku: pochówek zmarłego 5 czerwca 1898 r. Émile’a Danco, belgijskiego geofizyka Mary Evans Picture Library / East News
autor zdjęcia: Mary Evans Picture Library
źródło: Rzeczpospolita
Na rysunku: pochówek zmarłego 5 czerwca 1898 r. Émile’a Danco, belgijskiego geofizyka Mary Evans Picture Library / East News
Statek „Belgica” był uwięziony w lodzie Morza Bellinghausena przy Półwyspie Antarktycznym między lutym 1898 r. a marcem 1899 r. Chris Hellier / Alamy Stock Photo / BEW
autor zdjęcia: Chris Hellier / Alamy Stock Phot
źródło: Rzeczpospolita
Statek „Belgica” był uwięziony w lodzie Morza Bellinghausena przy Półwyspie Antarktycznym między lutym 1898 r. a marcem 1899 r. Chris Hellier / Alamy Stock Photo / BEW

Na Antarktydzie Polska posiada dwie stacje badawcze. Jedną ochrzczono nazwiskiem Henryka Arctowskiego, drugą – Antoniego Bolesława Dobrowolskiego, polskich badaczy i podróżników, którzy 125 lat temu wyruszyli na pierwszą wyprawę naukową w historii tego mroźnego kontynentu.

Statek był unieruchomiony, a jednak płynął... Pole lodowe, które uwięziło „Belgicę”, było stosunkowo niewielkie i dryfowało niespiesznie w różnych kierunkach spychane silnym wiatrem i napierającymi z boków masami spiętrzonej kry. Statek tonął w gęstych ciemnościach, rozświetlanych jedynie bladą poświatą księżyca i rachitycznymi zorzami polarnymi. Wokoło tańczyły srebrzyste mgły i panowała złowroga cisza, mącona jedynie od czasu do czasu hukiem pękającego lodu i zawodzeniem wiatru. Od kilku tygodni nikt nie podziwiał wschodów i zachodów słońca, nie cieszył się z nadejścia brzasku i nie nadganiał z pracą, aby zdążyć przed zmierzchem. Noc polarna na dobre opanowała świat, ale co gorsza, wdzierała się coraz silniej w dusze załogi. Ze względu na ekstremalne warunki pogodowe i ciemność zarówno oficerowie, marynarze, jak i naukowcy musieli ograniczyć zajęcia do minimum. Nawet niestrudzony kierownik naukowy wyprawy Polak Henryk Arctowski z rzadka pełnił dyżur badawczy w wybudowanych obok statku budkach obserwacyjnych.

A jeszcze niedawno, pomimo przymusowego postoju, niemal każdy uczestnik Belgijskiej Wyprawy Antarktycznej uwijał się jak mrówka. Oficerowie, mechanicy, cieśle i zwykli marynarze dzień w dzień zabezpieczali wmrożony w lodową pokrywę statek przed zniszczeniem,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12645

Wydanie: 12645

Spis treści
Zamów abonament