Czy to koniec żniw w wynajmie?
Wynajem mieszkań nie przynosi już kokosów, choć są miejsca, gdzie można dobrze zarobić. Studenci uratują najmy?
Opłacalność inwestycji w mieszkania na wynajem maleje. Czynsze spadają – wynika z raportu Expandera i Rentier.io. Autorzy raportu wskazują, że najbardziej staniał najem dużych i średnich lokali. Jak tłumaczą, zastój w najmach ma kilka przyczyn – m.in. nasycenie rynku mieszkaniami i malejący popyt.
– W najbliższych miesiącach dzięki programowi „Bezpieczny kredyt 2 proc.” dziesiątki tysięcy osób kupią swoje pierwsze w życiu mieszkanie albo zbudują dom – przewidują analitycy. Część z tych osób to dzisiejsi najemcy.
Taniej na swoim
Z analiz Expandera i Rentier.io wynika, że wysokość pierwszej raty taniego kredytu będzie niższa niż stawka najmu. Np. wynajem 45-metrowego lokalu w Warszawie kosztuje średnio niemal 3,2 tys. zł miesięcznie, podczas gdy pierwsza rata preferencyjnego kredytu wynosi ok. 2,6 tys. zł. – Na przeprowadzce do własnego mieszkania można zaoszczędzić 548 zł miesięcznie. A raty takiego kredytu w pierwszych dziesięciu latach spłaty są malejące – przypominają analitycy. Na rynku najmu pozostaną, oczywiście, osoby, które nie chcą albo nie mogą wziąć kredytu.
Na razie rentowność najmu spada. Z szacunków Expandera i Rentier.io wynika, że inwestycja w 50-metrowe mieszkanie z rynku wtórnego przyniosła w czerwcu średnio 6,6 proc. brutto. W styczniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta