Gra znaczonymi kartami
Chińskie samochody, elektronika i AGD zalewają Europę, skutecznie wypierając lokalną produkcję i firmy. Bruksela i rządy poszczególnych krajów ocknęły się trochę za późno i mają mocno skrępowane ręce.
To nie ukraińskie zboże, które można zablokować na granicy i udawać, że problem został rozwiązany. Za coraz większym napływem produktów z Dalekiego Wschodu stoi druga potęga gospodarcza świata, coraz bardziej asertywna, gdy idzie o jej interesy.
Europejscy decydenci długo nie zwracali na to uwagi, zaślepieni wielkim rynkiem Państwa Środka, który wsysał produkcję z ich krajów, nakręcając...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta