Kiepski pomysł rządu na niedziele
Stary rząd na koniec chce wprowadzić dziwne pomysły na niedziele handlowe w grudniu. Nowy chce zakaz zlikwidować.
Dość nieoczekiwanie rząd Mateusza Morawieckiego ogłosił założenia do ustawy zmieniającej ograniczenia handlu w niedzielę. Zaproponował, by niedzielę handlową za tę przypadającą w Wigilię przenieść na 10 grudnia. Jednak aby nie było za prosto, rząd uznał, że sklepy powinny być otwarte tego dnia tylko do godziny 14.
Front przeciwników
Sklepom się to zupełnie nie podoba. – Pomysł jest przede wszystkim spóźniony. Poza kwestią zgłoszenia projektu, następnie uchwalenia ustawy przez Sejm, Senat i podpisania przez prezydenta jest też potrzebny czas, by handel mógł się przygotować na taką zmianę – mówi Krzysztof Poznański, dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych. – To nie tylko konieczność ustalenia nowych planów pracy i zaopatrzenia sklepów, ale również promocji czy czasu reklamowego, a ten kupuje się z wyprzedzeniem. Przede wszystkim to jednak kolejne zamieszanie w przestrzeni publicznej, na dodatek z niezrozumiałym pomysłem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta