Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Flanele, trampki, dolary

25 listopada 2023 | Plus Minus | PIOTR JAGIELSKI
autor zdjęcia: Adobe Stock
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita

Cała ta scena to przecież był żart, nie istniała naprawdę.

Gazeta „The New York Times” w wydaniu z 15 listopada 1992 roku zapowiadała: „Leksykon grunge’u – łamiemy szyfr!”. „Wszystkie subkultury porozumiewają się kodem i grunge nie jest tu żadnym wyjątkiem – ogłaszał nowojorski dziennik. – Pani Megan Jasper, dwudziestopięcioletnia przedstawicielka działu sprzedaży Caroline Records z Seattle, podzieliła się z nami leksykonem grunge’owego slangu, który pewnie już niebawem będzie pozycją obowiązkową w szkołach średnich i centrach handlowych w twojej okolicy”.

– W Sub Popie [wytwórni muzycznej – uwaga red. PM] wyznawaliśmy filozofię zakładającą, że nie odmawia się prośbie o wywiad, niezależnie od tego, kto prosi, znany czy nie, duży czy mały. Byliśmy świadomi siły mediów, więc staraliśmy się, by nazwy Sub Pop i Seattle pojawiały się jak najczęściej w gazetach, rozgłośniach radiowych czy stacjach telewizyjnych. – Bruce Pavitt wzdycha jak umęczony. – Ale… wszystko to dość szybko stało się surrealistyczne. Hollywoodzka komedia romantyczna osadzona w Seattle, grunge’owa kolekcja mody Marca Jacobsa… Wszystko to było dość dziwaczne, a nawet wydawało się zabawne, w sumie to właśnie chcieliśmy osiągnąć. Staraliśmy się, żeby wiedział o nas cały świat. Dla nas była to wtedy komedia, nie przestawaliśmy się śmiać.

Megan Jasper, która pracowała dla Sub Popu na początku działania...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12733

Wydanie: 12733

Zamów abonament