Wszystkie sukienki Mouny Ayoub
Żona saudyjskiego milionera walczyła z depresją, latami kompulsywnie kupując w Paryżu kreacje haute couture. Teraz pozbywa się swojej kolekcji, która warta jest setki tysięcy.
Pani po sześćdziesiątce, elegancka i – jak to się mówi – ze śladami dawnej urody. Próbował ratować ją chirurg plastyczny z niezłym, choć widocznym na oko, rezultatem – sztywnością mięśni twarzy i charakterystycznymi dla liftingów lekko skośnymi oczami. Zmarszczek brak, za to są zgodnie z duchem czasu powiększone usta. Długie, spadające na ramiona włosy mają Mounę Ayoub upodobnić do 30-latki.
Pani Ayoub pozuje do zdjęcia fotografowi „New York Timesa” w paryskim domu aukcyjnym Maurice. Ubrana jest w prostą białą suknię w czarne graficzne kamelie i trzyma okrągłą torebkę podobną do piłki futbolowej – obie te rzeczy to Chanel. Zrozumiałe, bo zarówno Chanel, jak i pani Ayoub są bohaterkami wydarzenia, które 20 listopada zgromadziło potencjalnych nabywców, dziennikarzy i gapiów.
U boku Catherine Deneuve
Licytowane są 252 kreacje haute couture Chanel z kolekcji Mouny Ayoub. Większość z nich nigdy nie była noszona, pozostałe włożone zostały nie więcej niż raz. Pochodzą z lat 90., większość jest autorstwa Karla Lagerfelda. Perłą w koronie tego zbioru jest wieczorowy płaszcz Coromandel z zimowej kolekcji 1997 r. Jego wzór nawiązuje do XVIII-wiecznych chińskich parawanów z laki, które uwielbiała Gabrielle Chanel. Wyszywanie jedwabnego parawanu masą perłową zajęło słynnej pracowni hafciarskiej w Paryżu 1200 godzin. Płaszcz, który właścicielka miała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta