Pozwolenie na użytkowanie obiektu – całego lub jego części
Po zgromadzeniu i zweryfikowaniu całej dokumentacji załączonej do wniosku o pozwolenie na użytkowanie, organ nadzoru budowlanego przeprowadza kontrolę. Jej celem jest ustalenie, czy wybudowany obiekt może być użytkowany w sposób, który został określony w decyzji o pozwoleniu na budowę.
Pozwolenie na użytkowanie kończy proces budowlany i umożliwia rozpoczęcie pobierania korzyści z obiektu, którego budowa niejednokrotnie trwała wiele lat i pochłonęła mnóstwo zasobów. Sama procedura jest jednak dość rygorystyczna dla inwestorów, dlatego niełatwo o kłopoty, które mogą znacznie opóźnić lub nawet uniemożliwić legalne użytkowanie obiektu. W tekście przedstawię najczęstsze problemy występujące w praktyce wraz z propozycjami działań, które zminimalizują potencjalne trudności i ułatwią pozytywne zakończenie całego procesu.
Kiedy pozwolenie, a kiedy zgłoszenie?
Prawo budowlane przewiduje dwie formy oddawania obiektu do użytkowania: uproszczoną w formie zawiadomienia (art. 54) oraz bardziej sformalizowane pozwolenie na użytkowanie (art. 55). To drugie dotyczy zasadniczo obiektów o większej skali, jak np. budynki mieszkalne wielorodzinne, obiekty handlowe, drogi czy urządzenia wodne. Niezależnie jednak od typu obiektu, pozwolenie będzie wymagane w przypadku, gdy oddajemy obiekt do użytkowania przed zakończeniem wszystkich robót, a także gdy jest ono następstwem prowadzonej przez nadzór budowlany procedury legalizacyjnej (art. 55 ust. 1 pkt 2 i 3).
Ustawodawca stosunkowo niedawno dodał też zastrzeżenie, że częściowe oddanie obiektu do użytku jest dopuszczalne tylko jeżeli ta część może samodzielnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta