Borys Nadieżdin może zakłócić „wybory” Putina
Część rosyjskiego społeczeństwa jednoczy się wokół antywojennego kandydata. Nie wiadomo jednak, czy zostanie dopuszczony do wyborów.
Do wyborów prezydenckich w Rosji pozostało niewiele czasu (odbędą się 15–17 marca). Poza Władimirem Putinem na karcie do głosowania znajdzie się kilku liderów prokremlowskich partii. Wynik „wyborów” jest przewidywalny, a jedyną zagadką pozostaje to, czy CKW zarejestruje w najbliższych dniach kandydaturę Borysa Nadieżdina, który jako jedyny krytykuje prowadzoną przez Putina wojnę. Zebrał ponad 200 tys. podpisów (niezbędnych było 100 tys.), a do utworzonych przez jego sztab lokali ustawiały się gigantyczne kolejki w Moskwie, Petersburgu i innych rosyjskich miastach.
Jego zwolennicy (przeważnie młodzi ludzie), wypowiadając się dla niezależnych (zakazanych w Rosji)...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta