Trwa zarzucanie sieci dezinformacji. Rynek kapitałowy jest odporny?
Eksperci wyłapali w internecie treści, które miały służyć manipulacji i wpływać na wyceny giełdowych spółek. Skala tego problemu w 2024 r. ma być jeszcze większa.
Specjalizująca się w usuwaniu nielegalnych treści z internetu firma Forigi wykryła „nadprodukcję” hejtu i nielegalnych treści związaną ze spółkami giełdowymi – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Informacje takie w sposób zmasowany miały się pojawiać w okresie publikacji wyników notowanych podmiotów i upubliczniania istotnych projektów.
Próby zaniżania wartości spółek
– W ubiegłym roku przeanalizowaliśmy ponad 115 tys. treści dotyczących spółek notowanych na giełdzie, a także podmiotów z nimi powiązanych. Ponad 6 proc. tych treści było nielegalnych – mówi nam Magdalena Maruszczak, prezes firmy Forigi, rodzimego tzw. legal-techu.
Założycielka start-upu zaznacza, że trudno jednoznacznie powiązać okres nasilenia treści tworzonych przez hejterów z działalnością spółki, jednak widać pewien wzór.
– Do najbardziej ryzykownych momentów należą zdecydowanie okresy premier, prezentowania nowych rozwiązań, a także komunikacji strategicznych wydarzeń w spółce. W takich sytuacjach zauważaliśmy większe zainteresowanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta