Armia na rozkaz Orlenu
Operacja dostarczania paliwa na stacje Orlen wojskowymi cysternami przed wyborami w 2023 r. kosztowała armię kilkaset tysięcy złotych – ustaliła „Rz”.
Na początku października, tuż przed wyborami Ministerstwo Obrony Narodowej zgodziło się na wykorzystanie wojskowych cystern do transportu paliw na stacje Orlen. W dystrybutorach paliwa brakowało, co wynikało z dużego popytu, bo spółka utrzymywała wówczas niską cenę. Eksperci twierdzili, że cena jest celowo zaniżana przed wyborami.
Decyzja Błaszczaka
Jak ustaliliśmy w MON, decyzję o skierowaniu wojskowego sprzętu do transportu paliwa podjął ówczesny szef resortu Mariusz Błaszczak. Każdego dnia wykorzystywanych było od 9 do 25 jednostek sprzętu wojskowego o pojemności od 10,3 do 33 tys. litrów.
Paliwowy gigant nie zapłacił za zaangażowanie wojska ani złotówki. „Sprzęt zgodnie z wnioskiem PKN Orlen użyczony był nieodpłatnie. Natomiast należy dodać, że dzienny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta