Orlen nie zapłacił armii
Operacja dostarczania paliwa na stacje Orlenu wojskowymi cysternami przed ostatnimi wyborami kosztowała wojsko kilkaset tysięcy złotych.
Decyzję o użyciu wojskowego sprzętu – na wniosek władz koncernu – podjął ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak.
Codziennie przez trzy tygodnie października na potrzeby Orlenu pracowało 9–25 jednostek sprzętu wojskowego. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, paliwowy gigant za to nie zapłacił. „Sprzęt zgodnie z wnioskiem PKN Orlen użyczony był nieodpłatnie” – informuje nas resort obrony.
Ministerstwo wylicza, że dzienny uśredniony koszt operacji przy wykorzystaniu 25 cystern (22 pojazdy oraz 3 przyczepy) wynosił ok. 18,5 tys. zł. Średni dzienny koszt skierowania jednej cysterny do wożenia paliwa wyniósł zaś 840 zł.