Tusk ma godzić Scholza i Macrona
Francja i Niemcy spierają się o strategię wobec Ukrainy. Szczyt Weimarski w piątek ma przywrócić jedność.
Olaf Scholz słynie z ostrożności. Ale tym razem zagrał pokerowo. Jak tłumaczą „Rz” źródła dyplomatyczne, kanclerz zaprosił nad Szprewę nie tylko prezydenta Francji, ale i premiera Polski. Po raz pierwszy od powołania Trójkąta Weimarskiego 33 lata temu nasz kraj na szczycie tego formatu będzie więc reprezentował szef rządu, a nie prezydent. Andrzej Duda zostanie zmarginalizowany.
Berlin doszedł jednak do wniosku, że sytuacja na froncie ukraińskim jest tak krytyczna, iż trzeba zrobić wszystko, aby przywrócić jedność Unii i uruchomić wsparcia dla Kijowa, w szczególności gdy idzie o amunicję kalibru 155 mm. Inaczej niedawny podbój miejscowości Awdijiwka w Donbasie przez Rosjan zamieni się w ofensywę na całej linii frontu.
Do niemieckiej stolicy najpierw przyjedzie w piątek Macron i spotka się w cztery oczy z Scholzem, a dopiero później dołączy do nich Tusk. To będzie pierwszy szczyt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta