Lewica zdradziła wyborców i członków partii
Kosiniak-Kamysz z Hołownią odnieśli sukces, dzięki któremu Nowa Lewica mogła wejść do rządu mimo naprawdę słabego wyniku wyborczego. Teraz ma masę stanowisk do obsadzenia. Ale jakie istotne sprawy załatwiła? Rozmowa z Robertem Kwiatkowskim, b. posłem Nowej Lewicy i B. prezesem TVP
Czy gdyby był pan dzisiaj prezesem TVP, to wyrzuciłby pan z pracy Agnieszkę Romaszewską, twórczynię telewizji Biełsat, zadrę dla Aleksandra Łukaszenki?
Pewnie nie. Ale ważny jest kontekst tego zwolnienia. Rozumiem, że telewizja ma problemy finansowe, po części spowodowane przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, która wstrzymała przelewy pieniędzy z abonamentu. Sytuacja budżetu też nie jest olśniewająca. Dlatego, o ile rozumiem, kierownictwo TVP podjęło decyzję o koncentracji kanałów tematycznych, które za rządów Jacka Kurskiego, a potem i Mateusza Matyszkowicza namnożyły się jak króliki, moim zdaniem zupełnie bez sensu. Zatem ja bym Romaszewskiej nie zwalniał, ale jeżeli zbudowano antenę, która „wisi” na jednym człowieku, choćby najlepszym, to niedobrze to świadczy o twórcy tej anteny. Mam nadzieję, że w Biełsacie pracują osoby, które przy mniejszym budżecie są gotowe kontynuować działalność tego kanału, bardzo potrzebnego z punktu widzenia państwa i naszej polityki zagranicznej.
A jak pan ocenia to, co się dzieje w TVP?
Pozytywnie. Jeżeli przypomnimy sobie programy jeszcze z połowy grudnia, to nie sposób oprzeć się wrażeniu, że tam naprawdę był rynsztok. Dziwię się, że ktokolwiek z PiS chciał tego bronić. Widzowie już nie mogli oglądać TVP Info. Nawet prezydent Andrzej Duda, gdy mieliśmy z nim spotkanie jako Rada Mediów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta