Deska kreślarska i notatnik pod pachą
Zimą światem F1 wstrząsnęły wieści o przenosinach Lewisa Hamiltona z Mercedesa do Ferrari, ale równie ważny wydźwięk ma ogłoszona niedawno decyzja Adriana Neweya. Legendarny konstruktor opuszcza Red Bulla.
Konkurencyjne ekipy już rozpoczęły rywalizację o jego względy. Wiedza, doświadczenie i wyczucie Neweya są bezcenne, mimo jego nieco archaicznych metod pracy.
Dawno minęły czasy, w których za projekt samochodu Formuły 1 odpowiadał jeden człowiek. Zwycięskie maszyny są wspólnym wysiłkiem setek projektantów, inżynierów i techników, a koncepcje powstają w nowoczesnych komputerach. Czy wszystkie?
Olśnienia na wagę mistrzostwa
Nie do końca. Newey zakotwiczył w czasach sprzed kilku dekad i nadal szkicuje swoje pomysły na desce kreślarskiej, a po padoku kręci się z klasycznym notatnikiem pod pachą, podglądając pomysły konkurencji. Oczywiście dział techniczny w Red Bullu jest rozwinięty i nie brakuje tam tęgich głów – co zresztą podkreślają władze zespołu i kierowcy, komentując rozstanie z Neweyem.
Trudno zresztą spodziewać się innych wypowiedzi: nie będą przecież podkreślać, jak ogromną stratą jest zakończenie trwającej od prawie dwóch dekad współpracy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta