Trump nie chciał usiąść na tle „Batorego pod Pskowem”
W październiku otworzymy wystawę „Rafael. Piękno renesansu” z 17 dziełami mistrza. Całe pielgrzymki przyjeżdżały do nas z Kunsthistorisches Museum, żeby uzyskać naszego Rembrandta na wystawę w Wiedniu. Rozmowa z prof. Wojciechem Fałkowskim, dyrektorem Zamku Królewskiego w Warszawie
Zamek Królewski ma szczególna pozycję wśród polskich muzeów. Jest nie tylko muzeum, ale także miejscem symbolicznym, utożsamianym z Polską i jej historią, jak i współczesną polityczno-reprezentacyjną rolą. To pewnie buduje prestiż, ale czy jednocześnie nie ogranicza?
Zamek pełni rzeczywiście kilka funkcji, które przy dobrym prowadzeniu nawzajem się wzmacniają. Kto wie, czy funkcja symboliczna nie jest najważniejsza. Znaczenie ma również funkcja dyplomatyczna, bo to jest miejsce spotkań najwybitniejszych postaci światowej polityki. Także misja kulturalna, która wiąże się ze społeczną, bo Zamek przyjął rolę animatora życia kulturalnego w Polsce, nie tylko w Warszawie.
Polityczne więzi są bardzo widoczne, bo na Zamku Królewskim regularnie podejmowane są głowy różnych państw w czasie oficjalnych wizyt.
Tak, w ostatnich dwóch latach mieliśmy dwie wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, był również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. A na początku 2024 r. gościliśmy świeżo koronowanego króla Danii – Fryderyka X.
Przygotowanie do dyplomatycznej wizyty bywa dużym wyzwaniem. Dlaczego Donald Trump zdaniem jego administracji nie mógł zasiąść do konferencji prasowej z prezydentem Andrzejem Dudą w Zamku na tle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta