Ala, nowoczesna siostra Asa
„Supersiostry” to kolejna próba nakręcenia polskiego kina superbohaterskiego. Niezbyt udana, ale mająca swoje momenty.
Niewielu superbohaterów doczekała się Polska. Przez wiele lat w komiksach królowali zwykli ludzie – milicjanci, marynarze, wojowie mieszkający w piastowskim grodzie, w najlepszym wypadku harcerze próbujący uczłowieczyć gadającą małpę. Funky Koval stanowił jeden z nielicznych wyjątków, a jego następcy, którzy przyszli na świat już po przewrocie ustrojowym – choćby Zefir, Biały Orzeł czy Nieustraszony Szpak – nigdy nie zdobyli większej popularności.
Również w polskim kinie superbohater był czymś równie rzadkim co śnieg w maju. Owszem, niesłabnącą popularnością cieszy się „Hydrozagadka” (1970), w której odziany w kostium z peleryną As walczył między innymi o bezpieczeństwo i higienę pracy, ale film...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta