Atomowe szachy poza kontrolą
Załóżmy, że Izrael zdecyduje się dokonać czegoś do tej pory niewyobrażalnego, czyli po prostu zniszczyć irańskie możliwości jądrowe fizycznie, za pomocą wojska. Wielka wojna na Bliskim Wschodzie albo atom – czy taka nas czeka alternatywa?
Ostatnie wydarzenia na Bliskim Wschodzie – wojna w Gazie między Hamasem a Izraelem, a przede wszystkim wymiana ciosów na linii Iran–Izrael oraz śmierć prezydenta tego kraju Ebrahima Raisiego nakazują zadać sobie ważne pytania. Jaka przyszłość czeka region w związku z nuklearnymi ambicjami Teheranu? Czy nie wywrócą one do góry nogami geopolitycznego stolika? Bo irański program atomowy to ból głowy państw nie tylko zachodnich.
Zwłaszcza śmierć irańskiego prezydenta z 19 maja 2024 r. nakazuje ponowić pytanie o przyszłość irańskiego programu atomowego. O ile w tym przypadku mamy oficjalnie do czynienia z wypadkiem lotniczym, a nie działaniem wrogich Iranowi służb specjalnych, o tyle warto się zastanowić, jak tamto wydarzenie wpłynie na program, a przede wszystkim co ewentualne zdobycie broni jądrowej przez Teheran może oznaczać dla krajów regionu i w konsekwencji świata. No i wreszcie najważniejsze: czy Iran bombę już ma, a jedynie blefuje, wzorem Izraela, udając, że nie posiada niczego? Taka perspektywa byłaby katastrofą dla stabilizacji na Bliskim Wschodzie.
Jak ukryć bombę
Na dodatek Iran to kraj bardzo aktywny sejsmicznie, co jakiś czas zdarzają się tam potężne trzęsienia ziemi. Logiczne zatem powinno się nasuwać pytanie: czy wśród trzęsień ziemi dałoby się ukryć, albo już ukryto, próby z bronią jądrową Teheranu?
Pewne przesłanki do jego zadania nastąpiły w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta