Prawo do bycia nieszczęśliwym
Być może, jak u Huxleya, zamkną nas w rezerwatach i nazwą dzikusami. Ten pozbawiający nas prawa obywatelstwa Najlepszego ze Światów defekt mózgu – chroniczna skłonność do rozpaczy i upojenia, nieuleczalnie dziki gen człowieczeństwa – zostanie z czasem zakwalifikowany jako jednostka chorobowa.
Na koniec stwierdzimy, że się nam upiekło. Było blisko – pomyślimy; były konflikty i epidemie. Był populizm – westchną z nostalgią jedni. Barbarzyńcy stali już u bram – odpowiedzą im w tej samej tonacji inni. Był strach, były choroby, było cierpienie. Było sobie życie. Nie to co teraz.
Jeżeli miałbym się zabawić w jasnowidza, to tak właśnie widziałbym przyszłość za kilka dekad. Spowitą uczuciem ulgi jak gęstą mgłą. Trochę jak w „Nowym Wspaniałym Świecie”, tylko, zamiast wykonywać od czoła do piersi z nabożną miną znak „T”, na cześć „Pana Naszego Forda”, wykreślać będziemy na sobie litery „AI”. To ona, Sztuczna Inteligencja, stanie się najpewniej wielkim dobroczyńcą ludzkości. Uchroni nas od niebezpieczeństw i od nas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta